Drużyna Brata Alberta działająca przy Spichlerzu Brata Alberta w Zamościu od 2 lat pomaga potrzebującym. Wolontariusze codziennie przywożą do Spichlerza produkty żywnościowe z lokalnych sklepów i marketów . Robią to prywatnymi autami osobowymi po to by potrzebujący mogli za darmo zabrać żywność do domu. Z tej formy pomocy korzysta ponad 120 rodzin.
- Są to głownie mieszkańcy Zamościa ale nie tylko. są to również osoby z przyległych miejscowości. Przyjeżdżają z dalsza, na przykład rowerami po to aby skorzystać z naszej jadłodzielni i po to by odebrać od nas paczkę. Są to osoby w różnym wieku. Zauważamy, że przybyło osób potrzebujących- mówił koordynator Drużyny Brata alberta i opiekun Spichlerza - ks. Krzysztof Sosnkowski
Aby dzielenie się jedzeniem i ratowanie żywności było sprawniejsze wolontariusze zbierają na używanego busa.
- Bus przyda nam się do tego, żeby rozwozić paczki, ratować jedzenie z marketów. Samochodami osobowymi nie jesteśmy w stanie obskoczyć wszystkich marketów, trzeba robić parę kursów. Bus umożliwi nam codziennie ratowanie bardzo dużo tego jedzenia- dodaje ks. Krzysztof Sosnowski.
Przez ponad 2 lata działalności wolontariuszom ze Spichlerza Brata Alberta udało pomóc ponad 400 osobom i uratować blisko 20 ton żywności. Akcje można wspomóc między innymi na stronie zrzutka.pl.