- W nocy z 1 na 2 sierpnia w Zamościu mieliśmy dwa pożary, nietypowe ze względu na swoja specyfikę. Pierwszy dotyczył kontenera Mobilnego Punktu szczepień przeciw Covid- 19 usytuowanego na Rynku Solnym w Zamościu., drugi dotyczył Stacji Sanitarno- Epidemicznej w Zamościu. Z uwagi na odstęp czasowy- 13 minut- podejrzewamy, że taką prawdopodobną przyczyną pożarów mogło być podpalenie. W przypadku pierwszego pożaru- strażacy po dojeździe na miejsce w jednym pomieszczeniu kontenera , w którym usytuowany był Mobilny Punkt Szczepień doszło do pożaru. Po wcześniejszym odłączeniu energii elektrycznej, przez okno został podany jeden prąd wody. Straty nie były zbyt wielkie to kwota około 8 tysięcy złotych . Spaleniu uległo wyposażenie tego pomieszczenia tj. łózko szpitalne, krzesła, komputer stacjonarny, stopieniu uległa instalacja elektryczna. Drugie zdarzenie pożarowe dotyczyło budynku Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Zamościu. Po dojeździe strażacy stwierdzili w jednym z pomieszczeń piwnicznych doszło do pożaru. Przez okienko podano prąd wody. Po wstępnym stłumieniu ognia strażacy zabezpieczani w sprzęt ochrony dróg oddechowych weszli do środka i ugasili zarzewia ognia . Dalsze działania polegały na przewietrzeniu, oddymieniu tego budynku. Tutaj na szczęście pożar miał miejsce w magazynku środków czystości dlatego te straty nie były tak wielkie . Spaleniu uległy kombinezony laboratoryjne czy próbki laboratoryjne. W obu przypadkach działania trwały niespełna ponad 2 godziny i nie nastręczyły nam większych trudności ze względu na swoja specyfikę . Na szczęście istniejąca serwerownia w sanepidzie nie została uszkodzona - informuje rzecznik prasowy zamojskich strażaków- Andrzej Szozda.
Szczegółowy przebieg zdarzenia bada policja.