W grupie 65 pożarów , 40 - dotyczyło pożarów suchych traw a 16 - sadzy w kominie.
- Kwiecień przedstawiał się dość typowo. Jednak był to miesiąc dość zimny jak na porę wiosenną dzięki temu nie zanotowaliśmy nadmiernej ilości pożarów suchych traw. Jeśli chodzi i pożary sadzy w kominie to tylko kilka z nich doprowadziło do uszkodzenia dachu- informuje Rzecznik zamojskich strażaków- młodszy brygadier- Andrzej Szozda.
W kwietniu doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia w wyniku którego w Białowoli w wyniku zaczadzenia śmierć poniósł właściciel budynku.
- Właściciel używał pieca w sposób niewłaściwy, występowały widoczne, ewidentne nieszczelności w przewodzie dymowym. To doprowadziło do wystąpienia stężenie tlenku węgla powyżej poziomu niebezpiecznego. Ratownicy medyczni próbowali udzielić pomocy temu mężczyźnie, niestety nie udało się go uratować - informuje rzecznik prasowy zamojskiej zamojskiej straży pożarnej- młodszy brygadier Andrzej Szozda.
W ubiegłym miesiącu zamojscy strażacy 79 razy wyjeżdżali do miejscowych zagrożeń. Wśród nich była między innymi pomoc w dotarciu do punktów szczepień czy pomoc służbom przy wypadkach drogowych.