Wypadek motoparalotni w Sitańcu

i

Autor: facebook.com/Komenda Miejska PSP w Zamościu

WYPADEK

Wypadek motoparalotni w powiecie zamojskim. Prokuratura wszczęła śledztwo

2024-06-25 9:51

Z poważnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala pilot i pasażerka motoparalotni, która w miniony piątek rozbiła się na łące w Sitańcu. Teraz do sprawy włącza się Prokuratura Rejonowa w Zamościu, która wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku w ruchu powietrznym.

Lubelska policja przekazała, że grupa paralotniarzy wystartowała w piątek popołudniu z podzamojskiej miejscowości Hubale. Mieli lecieć nad Skierbieszowem w stronę Zamościa. W pewnej chwili jeden z uczestników zauważył, że nie leci za nimi motoparalotnia, którą pilotował 47-latek, a pasażerką była 23-latka.

„Mężczyzna zawrócił i na terenach zielonych w Sitańcu, około 1,5 kilometra od drogi krajowej numer 17 zauważył leżącą na ziemi motoparalotnię” podała asp. sztab. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji. Zarówno pilot i pasażerka zostali przewiezieni z poważnymi obrażeniami do szpitala.

Lubelskie. Oberwanie chmury w Zamościu

Wypadek motoparalotni w Sitańcu. Prokuratura wszczęła śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Zamościu poinformowała w poniedziałek o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Postępowanie prowadzone jest wstępnie w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku w ruchu powietrznym.

„Przyczyną wypadku mógł być nagły podmuch wiatru podczas wzbijania na wysokości około 80 metrów” – powiedział rzecznik tej prokuratury Rafał Kawalec.

Sprawę wyjaśnia również Komisja Badania Wypadków Lotniczych.