Rolnicy ustawili swoje ciągniki na drodze dojazdowej do przejścia granicznego i częściowo blokują ruch.
- Wszystkie samochody Ukraińców osobowe, autokary będą wjeżdżały na bieżąco. Blokujemy tylko lawety, samochody powyżej 3,5 tony i pozostałe ciężarowe. Na jedną godzinę będą puszczane 3 samochody Jeżeli nic się nie zmieni i nikt nas nie będzie słuchał to zaostrzymy protest - mówi Wiesław Sokołowski- uczestnik protestu.
Protest w Dołhobyczowie jest zabezpieczany przez policję.
- Policjanci dbają o bezpieczeństwo zarówno kierujących, mieszkanców jak i samych protestujących. W Dołhobyczowie nie ma większych utrudnień w ruchu drogowym. blokowany jest wjazd pojazdów na przejście . Wszystko odbywa się bardzo spokojnie. Nie mieliśmy zgłoszonych incydentów. Apelujemy do kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności w tym czasie oraz o stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy- mówi aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak - rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji.
Podczas protestu odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono założenia i postulaty rolników, między innymi - zablokowanie Zielonego Ładu, czy zwiększenie dopłaty do paliwa rolniczego do 2 złotych.
- To nie jest protest żadnej organizacji. Wszyscy jesteśmy razem. To jest protest oddolny rolników. Jesteśmy tutaj w jednej sprawie. Chcemy zwrócić uwagę na to, że przy tych realiach my po roku się wyłożymy- mówił Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego podczas konferencji prasowej.
- Protest został zgłoszony przez rolników, którzy są niezadowoleni z tego co dzieje się w rolnictwie. Rolnicy protestują przeciwko swojej sytuacji a nie przeciwko komuś - mówi Wójt Gminy Dołhobyczów- Grzegorz Drewnik.
Rolnicy protestują w Dołhobyczowie 24 godziny na dobę, rotacyjnie, protest trwa też przy przejściu granicznym w Zosinie. Akcja protestacyjna ma potrwać 14 dni, z możliwością jego przedłużenia.