Oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym został właśnie odnowiony. Prace modernizacyjne, które rozpoczęły się na drugim piętrze w ubiegłym roku, zakończyły się dwa tygodnie temu na piętrze pierwszym.
— Przede wszystkim przebudowaliśmy otwory drzwiowe, ponieważ łóżka do transportu chorych są teraz nieco większe, co powodowało problemy kolizyjności. Wymieniliśmy również stolarkę drzwiową i w niektórych miejscach okienną. Pomalowaliśmy pomieszczenia, sale dla pacjentów oraz wyremontowaliśmy łazienki, aby były lepiej dostosowane dla osób z problemami w poruszaniu się. Zamontowaliśmy też drzwi automatyczne prowadzące do bloku operacyjnego. Ortopedia jest teraz odświeżona, jest naprawdę przyjemniej, a pacjenci bardzo sobie to chwalą. — mówi Damian Miechowicz, prezes zarządu Zamojskiego Szpitala Niepublicznego.
Łączny koszt remontu wyniósł około 215 tysięcy złotych. Dodatkowo, malowanie przeszły również pomieszczenia w przychodni przy ulicy Kilińskiego, należącej do szpitala. Placówka wydała na ten cel 36 tysięcy złotych, a resztę, czyli 23 tysiące złotych, dołożyli najemcy, czyli lekarze wynajmujący gabinety na prywatną praktykę lekarską.
Trwają również starania o wybudowanie przy przychodni windy dostępnej dla pacjentów z poziomu chodnika. Placówka uzyskała już pozwolenie na budowę i jest w trakcie pozyskiwania środków zewnętrznych na ten cel. Koszt windy szacowany jest na około pół miliona złotych.