Na startującego z własnego komitetu Rafała Zwolaka zagłosowało 13 229 osób, co dało mu wynik 64,78 proc. poparcia.
— Jestem szczęśliwy, szczęśliwy jest mój komitet, radni, ale przede wszystkim myślę, że szczęśliwi są mieszkańcy Zamościa. Chcieli mieć nowego prezydenta i mają. I ja im bardzo dziękuję za wsparcie, pomoc i te wszystkie miłe gesty przez ostatnie trzy miesiące. — mówi w poniedziałek po wyborach (22.04) Rafał Zwolak.
Zapowiada, że pierwsza decyzja po zaprzysiężeniu będzie dość symboliczna:
— Obiecałem małej dziewczynce, Zuzi, która urodziła się miesiąc temu, że wspólnie z jej rodzicami posadzimy drzewko. To będzie pierwsze drzewko z tych dziesięciu tysięcy, które chciałbym przez swoją kadencję posadzić w Zamościu. Dla mnie to będzie pewien symbol. —
Kolejne decyzje i pierwsze kroki nowego prezydenta Zamościa będą, jak zapowiada, dotyczyły finansów miasta.
— Zechcę odwiedzić wszystkie wydziały urzędu miasta, pojawię się też w spółkach miejskich. Podkreślałem wcześniej, że pracownicy nie powinni się bać, oczywiście jakieś zmiany będą, ale większość urzędników to są fachowcy i będziemy razem działać. —
Na razie Rafał Zwolak nie zdecydował, kto zostanie jego zastępcą lub zastępcami.
Zobacz też: Wiosna w zamojskim zoo!