Czarna kotka, Czarnuszka ma pół roku, jest zaszczepiona i wysterylizowana.
— Jest przerażona schroniskiem, wciśnięta w kącik, unika nas bardzo. Takie koty, mimo młodego wieku i tego, że mogłyby być już w swoim domu, dorastają w schronisku, w klatce. To jest bardzo kiepski start w życie. Chcemy bardzo, ale to bardzo zaapelować, o to żeby pomagać właśnie takim kotom. Kot, który jest jak Czarnuszka w wieku pół roku, powinien w tym momencie się socjalizować i poznawać świat. To jest taki ostatni dzwonek, kiedy ona może super ukształtować swój charakter. Czarnuszka czeka na bardzo cierpliwy dom, więc jeśli macie Państwo warunki i chcecie jej pomóc oswoić się i ze światem, zapraszamy do schroniska. — mówi Lidka Wikiera, przewodnicząca wolontariatu w schronisku w Zamościu.
Placówka i wolontariusze oferują pomoc w transporcie i wsparcie kociej behawiorystki. Czarnuszkę lub innych kocich podopiecznych można poznać osobiście, odwiedzając je w godzinach pracy schroniska. Potrzebne informacje kontaktowe znajdują się na Facebookowym profilu Wolontariat w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu.