Rajd wystartował rano z Zamościa. Uczestnicy wycieczki autokarami przyjechali do Krasnobrodu, skąd już pieszo wyruszyli do Jacni. Po drodze było kilka przestanków. Nie był to jednak czas tylko na posiłek i odpoczynek. Rajdowicze mogli wtedy zaszyć się w las i poszukać grzybów. Każdy uczestnik i ten duży i ten mały chciał znaleźć jak najwięcej grzybów. Pogoda była rześka, nie padało, momentami zaświeciło słońce.
Podgrzybki, borowiki i maślaki ukrywały się pod krzakami, krzewami i liśćmi. Uczestnicy rajdu potrafili jednak je wypatrzyć i wrzucić do koszyków. Niektórym uczestnikom udało się znaleźć pokaźne okazy. Najważniejsze były jednak rydze ponieważ uczestniczkę i uczestnika, którzy znaleźli te grzyby ogłaszano Królową i Królem rajdu.
Po przejściu ponad 4 kilometrów uczestnicy rajdu dotarli na metę wycieczki, która znajdowała się w Jacni. Na mecie czekało na wszystkich ognisko. Wszyscy zgromadzili się przy ogniu i piekli kiełbaski i pianki. Były też różne konkursy dla młodych uczestników rajdu. Uczniowie rywalizowali ze sobą skacząc przez skakankę, rzucając podkową. Wybrano też Królową rajdu. Nagrodzono też wszystkich, którzy znaleźli grzyby. Był też konkurs muzyczny, w którym uczestnicy śpiewali ulubione piosenki, był wśród nich też utwór „Rudy rydz” . Wszyscy dobrze się bawili i integrowali ze sobą. Po rozstrzygnięciu wszystkich konkursów, wręczeniu nagród i zjedzeniu wszystkich zapasów uczestnicy rajdu udali się do autokarów. Uśmiechnięci i zadowoleni powrócili do domów.
Rajd zorganizował zamojski oddział PTTK. W wycieczce brali udział uczniowie ze szkół z Złojca, Szczebrzeszyna i z zamojskich placówek. Na rajdzie było też Radio Eska Zamość.
Wszyscy z niecierpliwością czekają na kolejny rajd, na którym będą piekli ziemianki.
Zobacz też:
51. Rajd" Spotkanie z wiosną"