AKTUALIZACJA: W poniedziałek po południu, lubelska policja opublikowała nagranie z podpalenia stacji sanepid w Zamościu.
- Osoby, które rozpoznają mężczyznę na publikowanym nagraniu lub posiadają istotne informacje na temat tego przestępstwa, proszone są o kontakt z Policją pod numerem telefonu 47 815-19-00 lub telefon alarmowy 112 - apelują policjanci.
Do sprawy podpalenia punktu szczepień w Zamościu, odniósł się minister Adam Niedzielski - szef resortu zdrowia:
- Zero tolerancji dla takich zachowań - powiedział. - Z całą surowością, z całą konsekwencja będziemy ścigali tych bandytów.
Minister ogłosił też wyznaczenie 10 tys. zł nagrody dla osoby, która pomoże odnaleźć sprawcę podpalenia.
Jak informują lokalne media, do podpalenia mobilnego punktu szczepień i stacji sanepid doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (1-2 sierpnia). Sprawca tego czynu do tej pory nie został zatrzymany, choć intensywne działania w tym celu podejmują miejscowi policjanci.
Do sprawy odniósł się podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, premier Mateusz Morawiecki:
- W Zamościu podpalono stację epidemiologiczną i punkt szczepień - powiedział - Będziemy surowo podchodzić do tego typu aktów.
Całe zdarzenie, premier określił jako "bandycki akt".
Na konferencji, obecny był również komendant policji, który poinformował o stworzeniu grupy operacyjno-dochodzeniowej, mającej na celu wyjaśnienie całej sprawy i schwytanie sprawcy bądź sprawców.
Policja nie podaje dotąd szczegółów dotyczących podpalenia.
- Drodzy rodacy, szczepienia są zaporą przed COVID-19, przed czwartą falą - powiedział premier. - One przebiegają w tempie dzisiaj wolniejszym, a infrastruktura, która jest utrzymywana, potrzebna jest po to, żeby - jak wierzę - z powrotem ludzie zainteresowali się całym programem sczepień