W tym roku w powiecie zamojskim zanotowano większą liczbę pożarów suchych traw i nieużytków niż w 2019 roku
- Wiosna w tym roku jest bardzo sucha . Pożarów traw i nieużytków jest zdecydowanie więcej. Zanotowaliśmy prawie 200 takich zdarzeń. Do największego takiego pożaru doszło 2 kwietnia w Szczebrzeszynie. W gaszeniu ognia wzięło udział 20 zastępów PSP i OSP. Działania w bardzo trudnych warunkach trwały ponad 7 godzin. Spaliło się 150 hektarów suchych traw. Pożar ten stanowił zagrożenie dla budynków gospodarczych - mówi rzecznik zamojskiej straży pożarnej- Andrzej Szozda
Do kolejnego pożaru doszło 7 kwietnia w Hubalach. Tam 5 zastępów PSP i OSP prowadziło działania gaśnicze. Spaleniu uległo 10 arów poszycia leśnego i kilka hektarów suchych traw. 8 kwietnia w Starym Zamościu doszło do pożaru pół hektara suchych traw.
9 kwietnia doszło do kolejnego pożaru suchych traw, trzcin i młodnika w miejscowości Brody Małe.
- W działaniach trwających prawie 4 godziny brało udział 13 zastępów PSP i OSP. Pożar pochłonął 5 hektarów traw i trzcin oraz 1,5 hektara poszycia leśnego. W tym przypadku występowało realne zagrożenie dla budynków mieszkalnych. Niestety takich zdarzeń w ostatnim czasie notujemy dużo dlatego apelujemy o rozwagę i zachowanie elementarnych zasad bezpieczeństwa. Prosimy o to szczególnie w okresie wiosennym - dodaje Andrzej Szozda
Najczęstszą przyczyną powstania takich pożarów jest zaprószenie ognia. Takie działanie jest karane. Grozi za nie mandat w wysokości od 500 do 5 tysięcy złotych.