Zamojscy strażacy podsumowali listopad. "Był spokojny"

- Listopad był bardzo spokojny jeżeli chodzi o interwencje. To miesiąc, w którym notujemy ich najmniej w roku -mówi oficer prasowy zamojskich strażaków- Marcin Żulewski.

Pożary głównie występowały w budynkach mieszkalnych, gospodarczych i inwentarskich.

- W dziesięciu  przypadkach pożary w budynkach mieszkalnych dotyczyły  zapalenia się zalegającej sadzy w przewodach kominowych. W jednym przypadku w wyniku nieszczelności piecyka ogrzewczego w budynku gospodarczym doszło do spalenia stropu. W jednym przypadku został wysypany popiół z pieca centralnego ogrzewania  niedaleko budynku inwentarskiego i doszło do pożaru drewnianych drzwi- mówi oficer prasowy zamojskich strażaków- Marcin Żulewski.

Był też pożar drewnianego budynku gospodarczego w którym składowane były bale materiałów do szycia, wybuchł prawdopodobnie przez nieszczelny piecyk ogrzewczy. Do zdarzenia doszło 11.11 w Suchowoli w gminie Adamów.

W gronie 47 miejscowych zagrożeń zanotowano dwa nietypowe wyjazdy, oba dotyczyły działań podjętych po uszkodzeniu rury z gazem.

Zamojscy strażacy interweniowali również podczas wypadków drogowych , usuwali skutki silnego wiatru, wspomagali policję i pogotowie ratunkowe w ich działaniach, w grupie miejscowych zagrożeń- zginęło 3 osoby a 21 zostało poszkodowanych.