zamość

i

Autor: Komenda Miejska PSP w Zamościu

PODSUMOWANIE

Zamojscy strażacy podsumowali grudzień. Była jedna ofiara śmiertelna

2024-01-03 10:31

W ubiegłym miesiącu druhowie wyjeżdżali do 133 interwencji, w tym do 37 pożarów , 93 miejscowych zagrożeń . Były też 3 fałszywe alarmy. Doszło do tragicznego w skutkach pożaru.

Pożary występowały głównie w budynkach mieszkalnych, gospodarczych i inwentarskich.

- W 24 przypadkach przyczyna wystąpienia tych pożarów była wadliwa praca bądź nieprawidłowa eksploatacja urządzeń ogrzewczych. Te pożary były spowodowane zalegającą sadzą w przewodach kominowych w budynkach mieszkalnych. W kilku przypadkach popękane zostały kominy- mówi Oficer Prasowy zamojskich strażaków- Marcin Żulewski.

Właśnie w wyniku nieszczelności przewodu kominowego doszło do pożaru budynku mieszkalnego w Szczebrzeszynie przy ulicy Zamkowej, na szczęście nikt tam nie ucierpiał.

Inaczej było w przypadku tragicznego w skutkach pożaru drewnianego domu w Wólce Wieprzeckiej w Gminie Zamość w nocy z 3 na 4 grudnia.

-  Przed przybyciem straży- ogniem objęty był cały budynek. Niestety w trakcie prowadzonych działań strażacy odnaleźli zwęglone ciało 51- letniego mężczyzny. Przypuszczamy, że przyczyną tego pożaru był piec kaflowy - mówi Marcin Żulewski.

 Akcja pożarnicza trwała tam ponad 6 godzin, pracowało przy niej 9 pojazdów strażackich.

To nie Mazury, to centrum Warszawy. Niesamowita metamorfoza parku

W gronie miejscowych zagrożeń były wyjazdy do wypadków drogowych, usuwanie skutków silnego wiatru. Były też dwie interwencje związane z czadem, obie z Zamościa.

- Okres świąt Bożego Narodzenia to 22 interwencje, w tym wyjeżdżali do 6 pożarów i 16 miejscowych zagrożeń. Sylwester i Nowy Rok był to bezpieczny okres, było 6 interwencji, żadna nie była związana z odpalanymi fajerwerkami - dodaje Marcin Żulewski.

Zamojscy strażacy interweniowali również podczas wypadków drogowych , usuwali skutki silnego wiatru, wspomagali policję i pogotowie ratunkowe w ich działaniach.

Zobacz też:

Zabarykadował się w mieszkaniu i groził wysadzeniem. Na lubelskim osiedlu interweniowali policyjni kontrterroryści.