Monika Skinder zawodniczka MULKS Grupa Oskar z Tomaszowa Lubelskiego została powołana do kadry narodowej na XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie.Nie jest to wielkie zaskoczenie, Monika sześć lat z rzędu zdobywała tytuł mistrzyni Polski w w narciarstwie biegowym w sprincie. W ubiegłym roku wywalczyła złoto na Mistrzostwach Świata juniorek.
My się bardzo cieszymy, że Monika Skinder, nasza wychowanka, wychowanka Tomaszowa Lubelskiego, wychowanka Roztocza i reprezentująca dodatkowo nasz klub, będzie nas reprezentowała w Pekinie. Ze wszystkich dyscyplin sportowych, na przestrzeni wielu, wielu lat rozgrywania igrzysk jest to pierwsza zawodniczka, która dostąpi zaszczytu reprezentowania Polski jako zawodnicza z naszego Tomaszowa. — mówi klubowy trener Moniki Skinder i prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Narciarskiego, Waldemar Kołcun.
W Pekinie Skinder na pewno wystartuje w sprincie techniką dowolną, który będzie rozegrany 8 lutego. Na jakie wyniki możemy liczyć?
Liczymy na sukcesy, może to nie będą jeszcze medalowe szanse, bo Monika ma dopiero 19 lat.Jeszcze w tamtym roku była juniorką. Narciarstwo jest na tyle wymagającą dyscypliną, że należy z tymi wynikami medalowymi poczekać. My liczymy, że Monika podczas Igrzysk Olimpijskich zakwalifikuje się do pierwszej 30 w biegu sprinterskim. Bardziej liczymy na team sprint, gdzie wspólnie z Izabelą Marcisz powinny powalczyć co najmniej o finał, czyli wejść do światowej dziesiątki. — mówi Waldemar Kołcun.
Najbardziej wartościowym wynikiem dla zawodniczek byłoby znalezienie się w światowej ósemce. Wtedy dziewczyny miałyby zapewnione ministerialne stypendium, gwarantujące dobre warunki przygotowań do kolejnych igrzyska za cztery lata.
Polecany artykuł:
