Do prędkiej przejażdżki z przykrym finałem doszło w sobotę. Zamojska drogówka mierzyła prędkość osób, które jechały przez Wierzchowiny (pow. krasnostawski). Jedną z nich był pędzący zdecydowanie za szybko kierowca BMW.
– Pomiar prędkości wykazał, że kierujący BMW jechał z prędkością 130 km/h. Policjanci przerwali tę niebezpieczną jazdę, zatrzymując 29-latka do kontroli drogowej. Po sprawdzeniu w bazie danych szybko wyszło na jaw, że mieszkaniec powiatu janowskiego był już karany za podobne wykroczenia – relacjonuje aspirantka sztabowa Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Pamiątka z tej podróży kosztowała mężczyznę niemało, bo 5 tys. zł. Tyle właśnie wynosił mandat wystawiony w ramach recydywy – standardową wysokość mnoży się wówczas przez dwa. Nie jest to jednak koniec dużych liczb w tej historii, bo 29-latek dostał też 15 punktów karnych. Musi się również liczyć z utratą prawa jazdy.