Współpraca Uczelni Państwowej w Zamościu z Zamojskimi Aniołami rozpoczęła się od zbiórki.
- Wsparłem finansowo akcję Zamojskich Aniołów na jednej z platform crowdfundingowych i pomyślałem, że warto wesprzeć tę inicjatywę również w inny sposób. Skontaktowałem się z grupą Zamojskie Anioły. Z otrzymanej od nich pleksy wycięliśmy ponad 1300 ekranów do przyłbic. Postanowiliśmy też wykorzystać drukarki 3D, jakie posiada nasza Uczelnia do produkcji przyłbic. Udało się ich wykonać ponad 80. Służą one pracownikom Uczelni w ich codziennej pracy. Część z nich trafiła również do zamojskich medyków oraz osób, które z racji wykonywanych obowiązków często kontaktują się z innymi ludźmi jak np. pracownicy Poczty Polskiej - mówi kanclerz kanclerz UPZ Jerzy Korniluk.
W akcję włączyli się również pracownicy uczelni Państwowej w Zamościu. Organizacji produkcji podjął się wykładowca kierunku mechanika i budowa maszyn UPZ dr hab. Jarosław Bartnicki. W grupie zaangażowanych znalazł się również li m.in. Tomasz Dudarewicz –kierownik Działu Administracyjno-Inwestycyjnego Uczelni i Paweł Karchut, specjalista z tego działu.
- Cieszę się, że moją pracą przyczyniam się do walki z koronawirusem. Produkcja przyłbic odbywała się na drukarce 3D. Długość produkcji przyłbicy uzależniona jest od dokładności i jakości wydruku. Im wyższa jest jakość, tym więcej czasu to zajmuje. Udało nam się wyprodukować elementy do złożenia 80 przyłbic - wylicza Paweł Karchut.
Wyprodukowane przyłbice pomogły w ochronie przed koronawirusem między innymi służbom medycznym, czy pracownikom Poczty Polskiej.