Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii z 15 kwietnia wprowadza do 30 czerwca br. zakaz przywozu z Ukrainy produktów rolnych, m.in. zboża, cukru, owoców, warzyw, mięsa czy mleka. Spółka PKP LHS stanowczo podkreśla, że żaden z pociągów, które wjechały z Ukrainy do stacji Hrubieszów LHS od momentu wejścia rozporządzenia, nie posiadał w składzie wagonów ze zbożem i artykułami rolno - spożywczymi.
Nie prawdziwe informacje, które pojawiają się na ten temat szkalują naszą dobrą markę. Spółka PKP LHS świadczy usługi przewozowe dla firm zewnętrznych i nie zajmuje się obrotem towarów na terenie Polski. Nasza działalność odbywa się przy ścisłym przestrzeganiu prawa krajowego i unijnego. — mówił na konferencji prasowej 18 kwietnia, Zbigniew Tracichleb - prezes zarządu PKP Linia Hutniczo-Szerokotorowa.
Przedstawiciele spółki podkreślili, że takie nieprawdziwe informacje mogą negatywnie wpłynąć na relacje biznesowe pomiędzy polskimi a ukraińskimi kolejami.
W związku z wprowadzeniem rozporządzenia ministra, poinformowaliśmy stronę ukraińską o zaistniałej sytuacji i odmowie przyjmowania towarów wymienionych w tym rozporządzeniu. Skorygowaliśmy plany operacyjne i przewozowe. W tej wjeżdzają z Ukrainy do stacji granicznej inne towary (m.in. ruda) w mniejszej ilości. to oczywiście odbija się na przewozach, ale liczymy, że jest to sytuacja trwała. — mówił Dariusz Sikora, członek zarządu PKP Linia Hutniczo-Szerokotorowa.
Od wybuchu wojny PKP LHS przewiozło rekordowe ilości ładunków od naszego wschodniego sąsiada, w ubiegłym roku było to ponad 11 milionów ton.