Maseczki otrzymali również zarządy osiedli , pracownicy PCK, listonosze, kurierzy, wolontariusze, Wojska Obrony Terytorialnej a teraz również sprzedawczynie sklepów spożywczych. To wszystko w ramach lokalnej odsłony akcji #szyjemymaseczki . Inicjatywa w naszym regionie została zapoczątkowana 10 marca w Zamościu przez zamojska grupę "Widzialna ręka Zamość i okolice" działającą na Facebooku.
- Zaczynaliśmy grupą 20 osób z Zamościa . Potem za pośrednictwem naszej stronie na Facebooku szybko dołączyły do nas panie z Kół Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszenia 28 plus . Potem zgłosiły się kolejne osoby, wśród nich również mężczyźni. Z sąsiednich gmin między innymi Radecznicy, Krasnystawu czy Szczebrzeszyna - mówi inicjatorka zamojskiej odsłony akcji- Monika Pałczyńska
- I wtedy zaistniała potrzeba zakupu materiału na maseczki. Zadzwoniłem do hurtowni Mutliflok . Właściciel hurtowni przekazał nam materiał za darmo. Jako że nie potrafię szyć to postanowiłem, że będę jeździł i dostarczał materiały do pań, które zechciały szyć maseczki - mówi jeden z koordynatorów akcji- Piotr Błażewicz .
W akcję włączały się kolejne osoby i przedsiębiorcy.
- Dołączyły do nas firmy: Meble Polskie, które przekazały nam wikofil. Nici, gumki ,druciki przekazały nam lokalne sklepy papiernicze pasmanteryjne i sklepy dla artystów. Do akcji dołączyły się również Zamojskie Zakłady Zbożowe, które zapłaciły za materiał oraz mPlaneta, która przekazała materiał na maseczki. Cały czas ktoś nam coś dosyła. Ludzie robią to z dobrego serca, z własnych funduszy. W większości przypadków szyjemy maseczki jednorazowe ale staramy się też powoli ruszyć z szyciem maseczek bawełnianych do wielokrotnego użytku- mówi Monika Pałczyńska
Każdego dnia w różnych godzinach odbierane są maseczki od szyjących pań czy panów i rozwożone. Za jednym razem jest to od 50 do 100 sztuk. Zajmuje się tym głównie Piotr Błażewicz i ksiądz Jarosław Feresz.
- Wszystkie osoby, które szyją robią to bezpłatnie z potrzeby serca, z chęci pomocy innym. Dzięki szyciu maseczek przestali myśleć o epidemii koronawirusa zapomnieli o strachu przed tym. Szycie sprawia, że mają cel, czują się potrzebni i mają kontakt n z drugim człowiekiem . Cieszą się, że ich praca przydaje się innym . Szyją myśliwi, emeryci, renciści ale i osoby młode , którym pomagają ich dzieci- dodaje Monika Pałczyńska
- Meble Polskie mają uszyć za darmo 10 tysięcy maseczek. Do akcji mają włączyć się panie z zamojskich przedszkoli. Dajemy radę. Odzew społeczny jest ogromny i niesamowity . Ta akcja połączyła wszystkich bez względu na przekonania czy barwy polityczne. Chwała wszystkim za to - mówi Piotr Błażewicz
Akcję #szyjemymaseczki koordynują: Monika Pałczyńska, Elżbieta Witkowska, Kinga Organista, Piotr Błażewicz ks. Jarosław Feresz. Uczestniczą w tym również : Tadeusz Lizut, Michał Lizut, Małgorzata Przednowek, Agata Piwko, Elżbieta Czata, Marta Przytuła, Elżbieta Czata, Robert Kozak oraz całe grono czasami anonimowych Osób z wielkim sercem.
Do akcji może włączyć się każdy. Czy poprzez szycie maseczek czy poprzez przekazywanie produktów potrzebnych do ich stworzenia. W tej sprawie można dzwonić do Moniki Pałczyńskiej pod numer telefonu 506 091 175 lub kontaktować się z grupą Widzialna ręka Zamość i Okolice poprzez Facebook'a.