Właściciele lokali gastronomicznych przyznają jednak , że" na razie jest jeszcze spokojnie".
- Goście przychodzą, mili, uśmiechnięci, sympatyczni. Na razie jest ich mało. Nie jest to sto procent. Nie jest to komplet gości, ale już przychodzą, już powolutku zaczynają nas odwiedzać- mówi Pani Ewa z jednej z zamojskich restauracji
Podobną tendencję zauważa też Pan Janusz z jednej restauracji zamojskich
- Widać, że tym czasie wcześniej było dużo ludzi. Teraz jest minimalna ilość. Kilka stolików zajętych. Czekamy kiedy ludzie będą mieli więcej czasu, może mniej się będą obawiali wyjeżdżania. Myślę, że do nas zawitają kiedy będzie ciepło i spróbują naszych specjałów.
Obecni goście to najczęściej mieszkańcy Zamościa i okolic. Restauratorzy liczą na to, że wraz z rozpoczęciem matur będzie więcej uczniów. Liczą tez na turystów, którzy do tej pory bardzo chętnie odwiedzali Zamość i jadali w zamojskich restauracjach.