zamość

i

Autor: Wioletta Sawa, Radio Eska Zamość

UROCZYSTOŚCI

Zamość upamiętnił 81. Rocznicę przymusowych wysiedleń na Zamojszczyźnie. "Naszą rolą jest zachowanie tej pamięci" [ZDJĘCIA]

2023-11-28 8:29

27.listopada odbyły się uroczystości przywołujące niemiecką akcję wysiedleńczo -osadniczą prowadzoną przez okupanta na Zamojszczyźnie w latach 1942- 1943. W wyniku tej akcji wypędzono z domów ponad 100 tysięcy mieszkańców wsi , w tym przeszło 30 tysięcy dzieci.

O wadze obchodów 81.Rocznicy wysiedleń mieszkańców Zamokjszczyzny mówił - podczas uroczystości Zastępca Prezydenta Zamościa- Piotr Orzechowski.

- Obchody 81. rocznicy są ważne dla każdego mieszkańca Zamojszczyzny. W każdej rodzinie, w  każdym najbliższym otoczeniu są osoby, które 81. lat temu doświadczyły tego okrucieństwa ze strony okupanta niemieckiego.

Tragiczne wydarzenia rozpoczęły się w nocy z 27 na 28 listopada 1942 roku. Dlaczego do nich doszło- tłumaczył podczas uroczystości -Tadeusz Nowogrodzki​-Dziecko Zamojszczyzny i Prezes Zarządu Okręgu Zamojskiego Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych:

- Himmler przyjechał do Zamościa i upatrzył sobie to miasto. Powiaty zamojski, hrubieszowski, tomaszowski, biłgorajski miały być wysiedlone. W te tereny miała przyjechać ludność nasiedlona, zgermanizowana. Co miało się stać z ludnością polską? Miała zostać wywieziona, zniszczona, zamordowana i tak się stało. 27.listopada usłyszeliśmy łomot do drzwi. Trzeba było zabrać z domu bagaż podręczny i uciekać szybko z domu bo kto się opierał dostawał kulę w łeb. Tak nas przywieźli tutaj do Zamościa i zaczęła się gehenna.

W Zamościu powstał obóz, do którego przywożono wysiedlonych mieszkańców Zamojszczyzny . Tam brutalnie oddzielano dzieci od rodziców i prowadzono selekcję. Blondyni z niebieskimi oczami i dzieci do 5 lat jechali na germanizację. Zdrowi silni i młodzi oraz gospodarze mieli jechać do Niemiec, starcy i niemowlaki byli przeznaczeni do baraku, a pozostali- byli wywożeni do obozów koncentracyjnych do Majdanka i Oświęcimia.

Najbliżsi pożegnali siatkarza Jakuba z Godowej

W wyniku tych wysiedleń z domów ponad 100 tysięcy mieszkańców wsi , w tym przeszło 30 tysięcy dzieci.W gronie tych dzieci znalazła się Jadwiga Czerw, najmłodsze dziecko Zamojszczyzny, mające 2 miesiące, kiedy zostało wysiedlone z rodziną z Suchowoli koło Krasnobrodu.

- Urodziłam się 1. maja a w lipcu moja mama z piątką dzieci została wysiedlona. Żyję tylko dzięki mojemu bratu, który zbierał ogryzki i skórki od chleba, które  Niemiec wyrzucił. Mama je żuła i dawała mi. Płakać mi się chce kiedy sobie przypomnę co mama przeżyła bo ja tylko z opowieści wiem. Oby nigdy nie było wojny.

Akcją wysiedleńczą zostały wówczas objęte powiaty: biłgorajski, hrubieszowski, tomaszowski i zamojski.

- W gminie Zamość wysiedlone było Wysokie,  Sitaniec, Płoskie, Białobrzegi i wiele innych miejscowości. O tym trzeba mówić bo na tym budujemy przyszłość. Żyjących Dzieci Zamojszczyzny jest coraz mniej. Oni odchodzą ale naszą rolą jest zachowanie tej pamięci- mówi Wójt Gminy Zamość- Ryszard Gliwiński.

W ramach zamojskich obchodów odbyła się msza święta w intencji wysiedlonych, były przemówienia, apel pamięci, salwa honorowa, złożenie wieńca przed pomnikiem Pamięci Ofiar Faszyzmu Anioł Śmierci, czytanie życiorysów Dzieci Zamojszczyzny oraz uroczysta akademia w Zespole Szkół Ponadpodstawowych Nr 4 z Oddziałami Integracyjnymi im. Dzieci Zamojszczyzny w Zamościu.