Największą aktywność kleszczy notuje się w okresach maj-czerwiec oraz wrzesień-październik. Jednak podczas wakacyjnych wyjazdów czy spacerów również należy zachować wzmożoną czujność. Psy ukąszone przez zarażone kleszcze mogą poważnie zachorować.
- Czworonogi chorują na babesziozę, ale może być również borelioza, która występuje rzadziej - wylicza Paweł Kulik, zamojski weterynarz.
Statystyki wskazują, że co trzeci kleszcz jest nosicielem choroby. Pierwsze objawy występują dość szybko i łatwo można je zauważyć, bo powodują u pupila spadek aktywności, gorączkę oraz niechęć do kontaktu.
- Zwierzę robi się osowiałe i apatyczne. Kleszcz wprowadza do jego organizmu pierwotniaka, który lokalizuje się w czerwonych krwinkach i powoduje ich rozpad. W organizmie brakuje wtedy nośnika tlenu. Pies ma obciążone nerki i wątrobę, pojawia się kolorowy mocz - od różowego, przez czerwony do brunatnego. Takie zabarwienie oznacza zaawansowane stadium choroby - tłumaczy Paweł Kulik.
Weterynarze zachęcają właścicieli psów do korzystania ze środków odstraszających pajęczaki. Do wyboru są różnego rodzaju krople, tabletki oraz obroże. Należy zwracać uwagę na atesty, najlepiej kupować je w sklepach weterynaryjnych lub pytać o poradę specjalistów.