- Ogólnie w 2020 roku odnotowaliśmy spadek liczby kolizji o 183 . W ubiegłym roku było ich 646 a w 2019 - 829. Niestety zanotowaliśmy wzrost liczby wypadków o 7 , w 2020 roku było ich 26, a w 2019 roku- było ich 19. Niestety, w wyniku obrażeń, jedna osoba poniosła śmierć w wypadku, tak jak w roku 2019. Na spadek ogólnej liczby zdarzeń mogło mieć wpływ mniejsze natężenie ruchu spowodowane ograniczeniami sanitarnymi w związku z pandemią koronawirusa, jak również trwające przebudowy dróg, skrzyżowań, przejść dla pieszych, czy też zmiany w organizacji ruchu w miejscach niebezpiecznych - informuje Dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu- Marcin Nowak.
W ubiegłym roku zmniejszyła się liczba potrąceń , ale doszło do nich głównie na przejściach dla pieszych.
- W ubiegłym roku doszło do 19 potrąceń pieszych , w 2019 było ich aż 28, z czego na przejściach dla pieszych 12 , a 15- w 2019. W wyniku tych potrąceń 8 osób doznało obrażeń ciała, jedna zginęła. Wartym uwagi jest fakt, że śmiertelny wypadek zdarzył się na przejściu dla pieszych, które spełnia wszelkie wymogi przejścia bezpiecznego, tj. rozdzielone jest wyspą z azylem dla pieszych, a nawet wyposażone w sygnalizację świetlną – na ul. Wyszyńskiego przy skrzyżowaniu z ul. Pawłówka. Obrażeń ciała doznał również pieszy przechodzący przez kolejne bezpieczne przejście aktywne (zmodernizowane w 2019 roku wspólnie z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Zamościu) na ul. Zamoyskiego (przy sądzie). Potwierdza to fakt, że nawet najlepsze oznakowanie tych miejsc, bez rozwagi i ostrożności zarówno kierowców, jak i pieszych, nie będzie spełniało swojej roli - dodaje Marcin Nowak.
Z analiz danych z zamojskiej drogówki wiadomo, że najbardziej kolizyjne i wypadkowe skrzyżowania Zamościa to nadal Rondo Honorowych Dawców Krwi i Rondo Prymasa Wyszyńskiego. Niebezpieczne ulice to nadal Legionów, Lwowska , Dzieci Zamojszczyzny, Wyszyńskiego i Kilińskiego.