Do zwycięstwa doszło w ubiegłą sobotę 10 października na hali sportowej gospodarzy z Przemyśla.
- W zespole od początku było widać ogromną mobilizację, koncentracje i wiarę w zwycięstwo. Ta strona mentalna na pewno nam pomogła. W drugiej połowie poszliśmy na wymianę ciosów i na szczęście wytrzymaliśmy to. Mając na uwadze, że graliśmy na wyjeździe z doświadczonym zespołem, musieliśmy być cały czas skoncentrowani i to się udało. Generalnie to bardzo chcieliśmy wygrać i konsekwentnie swój cel realizowaliśmy. Zagraliśmy na pewno zespołowo. Zwycięstwo w Przemyślu ma dla nas duży wymiar, ale mimo tego zachowujemy pokorę. Przed nami kolejne spotkania, które wcale nie muszą być łatwiejsze. Chwała zawodnikom za trzy punkty, z których bardzo się cieszymy – powiedział Marcin Czerwonka.
Już jutro, 13. października o godzinie 18:30 MKS Padwa Zamość zagra przeciwko MKS Padwa II na szczeblu wojewódzkim w ramach Pucharu Polski. A w najbliższą niedzielę, 18 października zamojscy szczypiorniści na własnym boisku zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec. Start o godzinie 18.00.
Po czterech kolejkach MKS Padwa jest liderem grupy z 11 punktami na koncie.