Czas pandemii wyłączył nas z normalnego korzystania z kin, teatrów czy dyskotek. Ciekawą alternatywą na spędzenie wolnego czasu mogą być piesze lub rowerowe wędrówki po szlakach turystycznych Roztocza.
- Idąc szlakiem musimy znak widzieć przed sobą. Znak mamy mieć ustawiony prostopadle do siebie. Bez przerwy idziemy na znak. Trzeba pamiętać również o tym, że szlak jest oznakowany w dwóch kierunkach. Czasami możemy nie widzieć znaku, wtedy warto popatrzeć do tyłu bo tam może być znak z powrotem. Idziemy zawsze na znak i pamiętajmy o tym, że przy jakimś rozwidleniu to też będą znaki. Będzie strzałka, będzie kąt prosty, znak specjalny albo znak z kątem rozwartym oznaczającym, że szlak się zmienia w tym momencie. Patrząc na znaki turysta powinien bez obawy podróżować. Nie wszystkie szlaki są jednak odnawiane w związku z tym warto udając się na wędrówkę zaopatrzyć się mimo wszystko w mapę - radzi przewodnik zamojskiego oddziału PTTK-u -Janusz Kapecki.
Szlaki, które możemy spotkamy na naszej drodze mają różne kolory.
Czerwony jest szlakiem głównym i prowadzi do najciekawszych miejsc regionu, niebieski- jest szlakiem długim i dalekosiężnym, żółty i zielony to szlaki krótkie i dojściowe. Wszystkie łączy szlak czarny. Na Roztoczu mamy około tysiąca kilometrów oznakowanych szlaków turystycznych . Są wśród nich szlaki piesze i rowerowe.