- Dwa patrole z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego zamojskiej komendy były na miejscu jako pierwsze. Zauważyli płomienie wydostające się z mieszkania na drewnianą konstrukcję dachu pokrytego papą. Kiedy policjanci, st. sierż. Łukasz Świrk, st. post. Przemysław Sołoducha, st. sierż. Radosław Cieplak oraz sierż. Michał Wojtowicz, od sąsiadów dowiedzieli się, że w palącym się mieszkaniu może być mężczyzna, bez chwili zawahania wyważyli drzwi. W zadymionym pomieszczeniu na podłodze zauważyli leżącego mężczyznę. Natychmiast wynieśli nieprzytomnego 52-latka na zewnątrz i przekazali go przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia. Poszkodowany został przewieziony do szpitala z podejrzeniem zatrucia dymem. Do szpitala trafił także podtruty gazami pożarniczymi 64-latek z sąsiedniego mieszkania - informuje rzecznik zamojskiej policji Dorota Krukowska - Bubiło.
Trzy zastępy strażaków z Państwowej Staży Pożarnej w Zamościu prowadziło akcję. Trwa badanie przyczyn pożaru.