Prace prowadzone w Muzeum Martyrologii „Rotunda”skupiają się głównie na zabezpieczeniu obiektu przed dalszym niszczeniem.
- Głównym problemem na rotundzie było przesiąkanie wody wskutek deszczów- mówi Sekretarz Miasta Zamościa- Marcin Grabski.
Dlatego prace prowadzone są głównie na dachu obiektu. Roboty polegają na zebraniu warstwy ziemi i zabezpieczeniu skarpy dachu przed dalszą erozją.
Prace na w obiekcie przebiegają dwutorowo. Jedna firma zajmuje się robotami remontowo- budowlanymi a druga- pracami konserwatorskimi. Dotyczą one na przykład zabezpieczenia przed erozją elementów drewnianych obiektu.
- Prace konserwatorskie dotyczą wszystkich elementów, które mają wartość historyczną- dodaje Marcin Grabski.
Obecnie wykonywana jest również między innymi instalacja teletechniczna i elektryczna.
Prace mają zakończyć się w listopadzie tego roku.
Zamojska Rotunda w czasie II Wojny Światowej spełniała rolę więzienia śledczego placówki niemieckiego gestapo. Od połowy czerwca 1940 roku funkcjonowała jako więzienie i obóz przejściowy. Dokonywano tam masowych egzekucji i palenia zwłok. W Zamojskiej Rotundzie zginęło według szacunkowych danych sześć do ośmiu tysięcy ludzi.