Pszczoły miodne i dziko żyjące odpowiadają za zapylanie roślin. Zawdzięczamy im produkcję 1/3 spożywanej przez nas żywności. Niestety liczba tych owadów spada na całym świecie. Hasło Chrońmy pszczoły - bez nich nie ma życia na ziemi jest skierowane do rolników i sadowników z terenu naszego województwa, ponieważ to właśnie oni mają realny wpływ na pszczelą populację.
— Korzyść, jaką dają pszczoły zapylając rośliny dla gospodarki, ludności jest bardzo ważna. A nie jest doceniana. Zamiast rolnicy, plantatorzy współpracować z pszczelarzami, nie stosują się do przepisów aktualnie obowiązujących w Polsce i w Unii Europejskiej. I tych zabiegów ochrony roślin dokonują w czasie lotów pszczół i na kwitnące rośliny. I tym samym trują nam te pszczółki. Te akcje mają charakter edukacyjny, informacyjny. Żeby wspólnie dojść do wniosku, że te owady przynoszą korzyści w postaci zapylania i tym samym nie trzeba ich truć. — mówił Prezes Roztoczańskiego Związku Pszczelarzy, Adam Wiśniewski.
Zgodnie z ustawą o ochronie roślin nie wolno dokonywać zabiegów ochrony roślin w czasie ich kwitnienia oraz w czasie lotu pszczół. Zatem wystarcz, żeby rolnicy i plantatorzy wykonywali te prace wcześnie rano lub późnym wieczorem oraz w odpowiedniej odległości od pasiek.