Są wśród nich ozdoby, elementy stroju, broń i narzędzia codziennego użytku.
- Cmentarzysko jest dobrym miejscem dla archeologów do odnajdywania wszelkiego rodzaju zabytków. Na tym cmentarzysku znaleźliśmy fantastyczne elementy biżuterii , uzbrojenia- wszystko czego archeolog potrzebuje, aby poznać inną kulturę. Na naszej wystawie prezentujemy około 460 zabytków- pokazującycych jaćwieskie eldorado czyli bogactwo tej kultury- mówi Renata Maskowicz- Sikorowska , archeolog z Muzeum Okręgowego w Suwałkach
Jaćwingowie w chwili odejścia byli paleni na stosie. Elementy składane do grobu miały manifestować status społeczny i majątkowy zmarłego.
- Na wystawie prezentujemy zapinki, bransolety, paciorki, koraliki, igły. Są fragmenty ceramiki pięknie zdobione co pokazuje nam, że kultura jaćwieska uwielbiała otaczać się pięknymi przedmiotami, już wtedy czyli w XII- XIII wieku. Wśród elementów wystawy są groty oszczepów, włóczni, nawet dwa miecze. Wystawa jest stworzona w klimacie miejsca, w którym cmentarzysko zostało odnalezione czyli w puszczy. Takie cmentarzysko było porośnięte ściółką i drzewami. Cała sala wystawiennicza jest obudowana lasem. Zapraszam do obejrzenia wystawy - mówi Renata Maskowicz- Sikorowska.
Jaćwingowie zamieszkiwali teren obecnej Suwalszczyzny od okolic jeziora Wiżajny na północy po dolinę Biebrzy na południu. Granicą zachodnią był wschodni pas Krainy Wielkich Jezior Mazurskich a wschodnią Niemen.
Wystawę przygotowało muzeum okręgowe w Suwałkach we współpracy z Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie.
Zobacz zdjęcia z wystawy