Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego PN podsumował akcję liczenia tropów zwierząt, która miała miejsce 16 stycznia na całym terenie parku liczącym ok. 8,5 tys. hektarów.
Pracownicy i pracowniczki poruszali się wzdłuż 18 wyznaczonych tras; każda z nich liczyła ok. 6 km. Podczas marszruty notowali świeże tropy dużych ssaków, które odnaleziono na zaśnieżonej ścieżce. Następnie opisywali, do jakich zwierząt należały, ile osobników liczyła grupa i w jakim kierunku się przemieszczała.
Rysie na Roztoczu 2024
– Niestety nie udało się stwierdzić żadnego rysia na terenie parku. W poprzednich latach notowaliśmy około 3-4. Jest to niepokojąca wiadomość, bo oznacza spadek populacji rysi na Roztoczu – powiedział przyrodnik.
Zwrócił uwagę, że ryś jest najrzadszym ssakiem Roztocza i nie bez powodu nazywany jest duchem lasu. Zapytany o przyczyny malejącej populacji, jako wiodącą wskazał dużą śmiertelność rysi na drogach w wyniku potrąceń przez samochody.
– Rysie – jak to koty – idą niewzruszone, jeśli je nic nie spłoszy i nie oglądają się specjalnie, czy to jest droga, czy ścieżka w lesie. Zazwyczaj wtedy właśnie wpadają pod koła pojazdów. Mieliśmy kilka takich przypadków w ostatnich latach – przekazał Stachyra.
Zaznaczył, że rysie są wrażliwe na infekcje i choroby układu oddechowego. Jako przykład wskazał osobnika, który – jak wynikało z sekcji zwłok – był chory za gruźlicę.
– Dopada je również ptasia grypa ze względu na to, że niektóre z nich polują na bażanty, kaczki, co przekłada się też na śmiertelność – wyjaśnił.
Dodał, że małe rysie są z kolei narażone na niebezpieczeństwo ze strony m.in. lisów i psów w czasie, gdy matka wyrusza za pokarmem i zostawia je same w lesie.
– Na terenie parku co prawda nie stwierdzono rysi, ale to nie znaczy, że nie ma ich na Roztoczu. Szacujemy, że na całym Roztoczu (od Kraśnika do granicy z Ukrainą) może być ok. 8-10 dorosłych osobników – powiedział Przemysław Stachyra.
Przypomniał, że populacja rysi w Polsce szacowana jest na ok. 200 osobników. Podkreślił, że są to zwierzęta terytorialne i nie tolerują bliskości innych dorosłych osobników. Są rzadko zauważane przez ludzi ze względu na to, że się świetnie maskują i aktywne są głównie w nocy.
Pracownicy i pracowniczki parku monitorują za pomocą obroży telemetrycznej samicę rysia: ponad 6-letnią Iskrę.
– Ona również zachodzi czasem do parku, ostatnio widzieliśmy ją w grudniu. Często pokonuje drogi, ale na szczęście robi to w nocy, a nie w dzień, gdy jest większy ruch. Niepokojące, że od dwóch lat nie ma już młodych; nie wiemy, co jest tego przyczyną – zaznaczył przyrodnik.
Wilki, łosie, jelenie, sarny i dziki na Roztoczu 2024
Podczas tegorocznej akcji liczenia tropów zwierząt zanotowano 11 dorosłych wilków (z trzech grup rodzinnych) na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego.
– Ta liczba się utrzymuje od kilku lat. Zaś na całym Roztoczu żyje do 30 wilków – podał Stachyra.
Jako ciekawostkę wskazał, że wytropiono również trzy łosie – pojedynczego osobnika i klępę z łoszakiem – co w poprzednich latach bardzo rzadko się zdarzało.
– To oznacza, że populacja tych zwierząt wzrasta – ocenił przyrodnik.
Natomiast zmniejsza się liczba jeleni: z ponad 400 do 330 w tym roku. Liczebność saren wzrosła z ok. 290 do 360. Odnotowano również ok. 100 dzików na terenie parku.
Pozyskane podczas akcji liczenia tropów zwierząt dane zostaną przekazane do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Głównego Urzędu Statystycznego oraz Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Zobacz zdjęcia: Wielka radość w zamojskim zoo! Na świat przyszły dwa tygryski!
Polecany artykuł: